My odwiedzimy cmentarze,na których spoczywają Nasi dziadkowie, wujkowie, kuzyni...
Wieczne odpoczywanie, racz im dać Panie . . . |
Odwiedzimy też miejsca, gdzie spoczywają również Ci, którzy spoczywają z dala od swoich rodzin. Niewielu zapewne odwiedzi ich groby... Mamy na myśli poległych w bojach I i II Wojen Światowych żołnierzy, partyzantów i niewinnych ludzi, mordowanych za pochodzenie, wyznanie, wartości.. Na cmentarzach wojennych spoczywa wielu żołnierzy, często czas i nieprzychylni ludzie zatarli ich imiona, nazwiska, poprzewracali krzyże, nagrobki... Obok siebie spoczywają żołnierze wrogich armii - lub też raczej wrogich sobie przywódców, bo sami żołnierze byli tylko pionkami w wielkiej grze polityków. Oni też płacili najwyższą cenę... Różne narodowości, wyznania, marzenia... Połączyła ich śmierć.
Na Beskidzie Niskim spoczywają dziesiątki tysięcy żołnierzy czasów I i II Wojny Światowej. Na setkach cmentarzy, w mogiłach pojedynczych i zbiorowych, leżą obok siebie polegli armii niemieckiej, rosyjskiej i austro - węgierskiej: Niemcy, Austriacy, Włosi, Czesi, Polacy, Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Serbowie, Chorwaci, i przedstawiciele wielu innych narodowości. Również w szeregach Armii Czerwonej, Czechosłowackiej, Polskiej i Niemieckiej walczyli żołnierze pochodzący z różnych stron. Walczyli i ginęli tutaj. Cmentarze poległych w 1939 i 1944 roku znajdują się w rejonie Przełęczy Dukielskiej i przy granicy Polsko - Słowackiej. Spoczywają w Beskidzkiej ziemi partyzanci z oddziałów Polskich, słowackich, łemkowskich i sowieckich, walczących z okupantem hitlerowskim. Wreszcie groby ofiar zamordowanych przez faszystów niemieckich i ukraińskich.
Jadąc, bądź też idąc na groby poległych w latach wojny, warto zboczyć trochę z drogi, niekiedy zagłębić się w lesie i wsłuchać w szum drzew, śpiew ptaków... Wpatrując się dobrze, możemy dostrzec w krajobrazie stare, poskręcane jabłonie, regularne, prostokątne zagłębienia w ziemi,niekiedy z resztkami bierwion, pozostałości po domach, ceglane, często już zawalone piwnice czy też wyniosłe cerkwiska, porosłe drzewami i krzewami, niekiedy ze śladami podmurówki, kamienne krzyże i kapliczki przy zarosłych dziś drogach, rzec by postawionych w środku lasu.. To dawne wsie łemkowskie. Idąc dalej, szukając wśród wielobarwnych drzew, pośród szemrzących strumyków, u podnóży wzgórz, a zazwyczaj w pobliżu cerkwisk - odnajdziemy dawne cmentarze łemkowskie. Pozostali na nich Ci, którym los oszczędził wiele. Porośnięte krzewami, drzewami, często już grubymi, mocno wrosłymi korzeniami w cmentarną ziemię, z kamiennymi i żeliwnymi cokołami, krzyżami, nie zawsze już obecnymi... Pamiętajmy o zmarłych Łemkach w tym dniu, dniu pamięci o WSZYSTKICH zmarłych.
Prosi Was Załoga Łemkowyny...
cmentarz wojenny nr 43 Radocyna |
W Króliku Wołoskim . . . |
Radocyna |
cmentarz łemkowski w Lipowcu |
cmentarz wojenny nr 59 Przysłup |
Cmentarz w Starym Łupkowie |
dawny cmentarz łemkowski w Ropicy Górnej (Ruskiej) |
Pozdrawiamy serdecznie.
Jutro to dzień ,w którym powinno się o wszystkich tych, co odeszli pamiętać. Mam jednak obawy, czy na wszystkich grobach zapalą się znicze :(
OdpowiedzUsuńNiestety, na wielu grobach nie zapłonie światło. Nie powinno tak być, zapominamy o przodkach... Na szczęście część grobów przynajmniej ogrzeje sie przy migoczących zniczach ;)
UsuńPozdrawiamy
Czytam Wasz post i nasuwa mi się smutna refleksja.
OdpowiedzUsuńTa ziemia tak wiele przeszła, wiele wycierpiała... Chyba nie ma takiego drugiego regionu w Polsce gdzie jest tak dużo cmentarzy...Serce się kraje, że większość z nich jest zaopuszczone, zdewastowane, zapomniane...
Chociaż w tym dniu pamiętajmy o tych ludziach...Wiem, że prawosławni obchodzą Święto Zmarłych w pierwszą Niedzielę po Wielkanocy prawosławnej.
To nie jest ważne. Ważne aby przystanąć na tym cmentarzu, pomodlić się zapalić znicz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Szybka odpowiedź bo dzień zabiegany ;) Pamietamy o nich. Dziś odwiedzimy cmentarze wojenne, zapalimy znicze, niestety łemkowskich cmentarzy nie mamy możliwości odwiedzić, bardzo żałujemy...
UsuńPozdrawiamy i dziękujemy Lusiu ;)
Lubię cmentarze z tego rejonu. Powiedz mi, czy na cmentarzach wojennych z I Wojny Światowej w te dni jest też tak odświętnie ?
OdpowiedzUsuńTo zależy - cmentarze,np ze szlaku frontu wschodniego są zadbane, pielęgnowane, część innych, pielęgnowanych np przez nadleśnictwa, kluby, stowarzyszenia również. Inee - cóż, sama widzisz...
UsuńPozdrawiamy ;)
Piekne jest to swieto. Jeden z cmentarzy prezentowanych na Waszych zdjeciach pielegnowalismy bedac uczniami szkoly podstawowej. Teraz musze to swieto obchodzic z daleka od kraju. Troszke mi brakuje wagi jaka ten dzien mial w Polsce... Pamietam, a pamiec nie zalezy przeciez od miejsca
OdpowiedzUsuńCzy mozemy zapytać, gdzie Pan/Pani wówczas mieszkał/ mieszkała? Ciekawi jesteśmy o którym cmentarzu jest mowa... O zmarłych trzeba pamietać, to Nasi przodkowie przecież...
UsuńPozdrawiamy
Witam!
OdpowiedzUsuńLubię takie stare, nieco opuszczone cmentarze. Na Łemkowynie takich nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
robią wrażenie. Ale na sercu byłoby lżej, widząc je zadbane i uporządkowane :)
UsuńPozdrawiamy
Piękne zdjęcia. Będę o Nich pamiętać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Cieszymy się, że będą również w Twojej pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Zapraszam na mojego początkującego bloga o fotografii: http://adrian-fotoblog.blogspot.com jeśli ci się spodoba możesz zostawić komentarz i dodać do obserwowanych
OdpowiedzUsuńchętnie zajrzymy tutaj dziś wieczorem ;)
UsuńI dziękujemy bardzo za odwiedziny ;)