dziś postanowiliśmy przedstawić Wam jeden z naszych ulubionych szczytów. Czy szczyty można lubić? Ależ owszem, szczególnie te, przy których podczas pięknej pogodzie widać Tatry - ale o tym innym razem. Bo prawda jest taka, że szczytów na w Beskidzie nie brakuje, jeżeli jednak chodzi o wzniesienia z widokami to mamy prawo narzekać. Bo jakby nie patrzeć sporo szczytów jest zalesionych, a tylko na niektórych są platformy widokowe dzięki którym możemy popatrzyć na wszystko z góry...
Tam na dole zostało
Wszystko to co Cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy
(KSU - Za mgłą)
W sumie muszę przyznać, że każde spotkanie z tą górą jest dla mnie niezwykłe. Pierwszy raz, i wtedy wydawało mi się, że ostatni byłam tam po pierwszej klasie liceum podczas oazy letniej. To co wtedy utkwiło mi w pamięci to to, że było tam pięknie. Widać było maleńkie domki i pola między nimi. I pamiętam strach który mi towarzyszył przy wchodzeniu na wieżę, która się okrutnie trzęsła, a potem zachwyt nad tym co zobaczyłam. Samą drogę do góry pokonaliśmy odprawiając drogę krzyżową. Na dół zaś schodziliśmy już wczesnym wieczorem wesoło gawędząc. Wtedy myślałam, że już nigdy się nie spotkamy - ja i góra. Jak na górę przystało jest nieruchoma.
Stacja drogi krzyżowej. |
Droga na szczyt - jesienią uroku dodają jej pozłocone modrzewie, które jednak odbierają górze jej stricte widokowy charakter |
Przez ten szczyt wiodą dwa szlaki:
zielony rowerowy Mrukowa - Nowy Żmigród - Góra Grzywacka - Kąty - Kamień
czerwony pieszy (GSB) Kamień - Kąty - Góra Grzywacka - Łysa Góra - Polana - Chyrowa - Pustelnia św Jana z Dulki i dalej...
pomarańczowy szlak rowerowy: Kąty - Góra Golesz - Górz Gzrywacka - Kąty (Zagrody) - Uroczysko - Kąty - Skalnik - Wzgórze Walik - Brzezowa - Mytarz - Nowy Żmigród - Podgóry - Góra Grzywacka "Droga Krzyżowa" - Kąty
Warto tutaj zajrzeć będąc w Kątach. O tej miejscowości napiszemy innym razem, niemniej warto wspomnieć, że wyrosła między innymi dzięki temu szczytowi na miejscowość o lokalnym znaczeniu turystycznym. Nic dziwnego zresztą, jest tu na prawdę pięknie.
Krzyż papieski - wieża widokowa na szczycie |
na szczycie;) |
Warto rzec coś niecoś o wieży. Jest to stalowa, solidna konstrukcja o wysokości 12 metrów. Powstała w 1999 roku z inicjatywy pierwszego proboszcza Kątów, ks. Jana Cebulaka. De facto chodziło o wzniesienie krzyża na szczycie, tym bardziej że zbliżał się przełom II i III tysiąclecia. Jednak przy okazji postanowiono stworzyć atrakcję turystyczną - i tak powstała wieża zwieńczona krzyżem, lub też - krzyż pełniący również rolę wieży widokowej. Na szczyt wieży wiodą kręte schody. A co widać z góry? Od wschodu zobaczycie charakterystyczną, garbatą górę - to Cergowa. Na zachodzie zalega masyw Magury Wątkowskiej, a na południu widać między innymi Kamień, Kolanin i Baranie. Patrząc na północ możecie podziwiać Pogórze Ciężkowickie - wyróżnia się tutaj Brzanka. To tak po krótce, resztę sami zobaczycie.
Widoki z góry... |
Widok na Stary Żmigród, widać nawet kościół |
Nie lada ciekawostką jest też to, że na północny wschód od wierzchołka Góry Grzywackiej na jej stokach znajduje się wzgórze zwane Zamczysko. Można tam pośród drzew odnaleźć ślady dawnej warowni.
Co jeszcze warto dodać? Na pewno to, że prócz platformy widokowej, tuż przy szczycie znajduje się zabudowany polowy ołtarz, który stanowi doskonałe miejsce do odprawiania Mszy Św pod gołym niebem, co jest myślę bardzo dobrym pomysłem.
Dla mnie ta góra jest niezwykła. W sumie chyba każda z gór jest wyjątkowa na swój sposób. Nawet nie chodzi tu o wysokość, zalesienie, czy widoki, ale o to co nas spotyka po drodze i na szczycie - nasze przeżycia...
Nasi drodzy czytelnicy nadchodzi czas wakacji. Na blogu również. Związku z tym życzymy Wam szerokiej drogi, pięknej pogody i znalezienia tego co pragnęliście wyjeżdżając na urlop. My również idziemy na "blogowy urlop" - wrócimy do Was we wrześniu!
Mamy nadzieję że wpis, chociaż krótki, spodobał się Wam.
Do zobaczenia na szlaku!!!
Źródła inf.:
Luboński P., 2012, Beskid Niski dla prawdziwego turysty.
www.beskid-niski-pogorze.pl
www.krajoznawcy.info.pl
parafiakaty.manifo.com
www,powiat.jaslo.pl
Piękne widoki ze szczytu! Życzę udanych wakacji, miłego wypoczynku i wielu ciekawych przygód.
OdpowiedzUsuńPolecamy Ci to miejsce, spacer nie jest bardzo wymagający, a widoki świetne!
UsuńPozdrowienia ;)
Rzeczywiście piękne widoki .... takie idealne żeby się zadumać.
OdpowiedzUsuńJa również życzę Wam szerokiej drogi i odkrywania tego co pragniecie.
Wzajemnie, również życzymy udanych wojaży :)
UsuńPozdrowienia
Jeden z kultowych szczytów, wkrótce rodzinkę tam zabiorę, gdy będziemy jechać do N. Sącza. Gdy tam czasem jeździmy, zawsze staram się żonie coś ciekawego w BN pokazać. Teraz czas na Grzywacką
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was :)
Wiesz co dobre, myślę że i również Twój synek się tym zainteresuje w przyszłości ;)
UsuńPozdrowienia
Byłem lata całe temu, gdy pełniłem zaszczytną rolę opiekuna kolonii w Starym Żmigrodzie. Wybrałem się sam podopiecznych zostawiając "na ośrodku" czyli w szkole podstawowej ;-). Ale wierzy wtedy rzecz jasna jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńKarpaty zarastają - niedługo zrobię o tym wpis u siebie.
powodzenia na wakacjach.
Daj nam o tym wpisie znać koniecznie!! ;)
UsuńPrzyroda kładzie rękę na tym, co człowiek zawładnął, zatacza krąg..
Pozdrowienia
Witaj Julijan.
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka, ale to już nie na moje zdrowie.
Dobrze, że przyjaciele to opisują.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Witaj Julijan.
OdpowiedzUsuńFajna wędrówka. No to do spotkania gdzieś na szlaku.
Mnie łatwo będzie spotkać w Sudetach.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Grzywacką jeszcze z powodzeniem możesz atakować Michale ;) Polecamy , dziękujemy i pozdrawiamy ;)
UsuńZapomnieliście dodać, że wieża nieźle się chwieje, a może tylko my tak trafiliśmy, bo akurat przed nami była wycieczka dzieci, które ją rozbujały. Plusem było to, że słyszeliśmy jak ich przewodnik opowiada po kolei z każdej strony co widać. Miejsce faktycznie warte polecenia :) Udanych wakacji życzę i potem pięknych relacji!
OdpowiedzUsuńNo tak, chwieje się i to solidnie. Ale po kilku minutach można do tego przywyknąć;) I tak nic nie pobije wieży na Baranim, która ma niemal wypisane na drabinie "wchodzisz by spaść" :)
UsuńPozdrowienia i również udanych wędrówek wakacyjnych Ci życzymy ;)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz.
OdpowiedzUsuńDzięki temu odzyskałam Wasz adres blogowy.
Przecudne krajobrazy. Można się w nich zakochać.
Serdeczne pozdrowienia:)
O to cieszymy się, że udało Ci się odzyskać nasz adres blogowy :) My również dziękujemy za odwiedziny. A co do krajobrazów masz racje przepiękne - a wschód słońca wręcz nieziemski :)
OdpowiedzUsuńPozdrwaiamy