dzisiaj zabieramy Was do wioski bardzo ciekawej. Kiedyś, przed wojną, była to jedna z największych wiosek na Łemkowynie! Zapraszamy na krótki artykuł o Wisłoku Wielkim.
Wisłok Wielki znajduje się we wschodniej części Beskidu Niskiego, w dolinie rzeki Wisłok (niedaleko wsi, na stokach Kanasiówki znajdują się jego źródliska). Od północy wieś opierała się o stoki gór wchodzących w skład Pasma Bukowicy i graniczyła z Moszczańsm, od południa zaś sąsiadowała z Czystohorbem.
Od wschodu wieś zamykało pasmo Kiczery Długiej, od zachodu zaś - jej granice sięgały blisko pasma Długiego Łazu i Kamienia.
graniczne pasmo widoczne jak na dłoni. Tak tak, jesteśmy w Wisłoku Górnym |
Historia Wisłoka sięga aż XIV wieku. W 131 roku bowiem król Kazimierz Wielki nadaje tutejsze ziemie rycerzom węgierskim Piotrowi i Pawłowi. Sama lokacja wsi (pierwotnie na prawie niemieckim) miała miejsce nieco później, mniej-więcej około roku 1400. Wioska początkowo nosiła nazwę Wysłoczkie, czyli Wisłoczek.
Po jakimś czasie zaczęto osadzać tutaj nowych przybyszy: rusko-wołoskich pasterzy. Pojawiła się więc potrzeba pewnych zmian w prawie osadniczym wsi, i wieś lokowano ponownie, tym razem na prawie niemieckim, w roku 1561. Wieś zaczęła się rozwijać bardzo dynamicznie. W 1 połowie XVI wielu wieś należała m. in. do Mikołaja Herburta Odnowskiego.
Można chyba uczciwie stwierdzić, że rozrost wsi, jej rozwój, był wręcz fenomenalny, i trudno chyba o drugi taki przykład na terenie Beskidu Niskiego. Zapewne wpływ na to miała bliskość granicy i stosunkowo sprzyjające rozwojowi ukształtowanie terenu. Mieszkańcy zresztą byli bardzo zaradni. Wielu wisłoczan dorabiało "na boku", zajmując się zbójnictwem. A możliwości były spore - niedaleko było do górskich przełęczy, szlaków handlowych, a pobliskie Jaśliska ściągały rzesze kupców. A Ci z pustymi kiesami nie zwykli podróżować.. Wedle zapisów w dokumentach, w 1595 roku nawet syn sołtysa chadzał na wyprawy polsko-węgierskiej bandy zbójników. Wisłok miał być niemal domem beskidników. Sam paroch ponoć wspierał zbójnicki proceder, jeżdżąc na targi i sprzedając zrabowane dobra. A i sama legenda o powstaniu wsi mówi, żę wieś założył nie kto inny, a beskidnicy właśnie!
Trudno więc się dziwić, że wieś się rozrastała.
W XVIII wieku była tak duża, że musiano podzielić ją na dwie parochie: Wisłok Górny i Wisłok Dolny. Każda parochia posiadała własną świątynię i cmentarz! Młodsza była parafia w Wisłoku Górnym, erygowana w 1752 roku. Już wtedy wieś przekraczała liczbę tysiąca mieszkańców.
W roku 1898 naliczono we wsi łącznie 2146 mieszkańców, żyjących w 364 domach. Wisłok Dolny liczył 1289 mieszkańców, Górny - 857. Cerkiew w Wisłoku Górnym wzniesiono w 1876 roku. Trzecią, integralną część wsi był obszar dworski zwany Potasznią, zamieszkały w 1898 roku przez 15 osób. Wisłok Wielki, jako wieś prywatna, należał do różnych rodów. Dobra tabularne pod koniec wieku XIX podzielono na 3 części, między Józefa Hantla, Józefa Hellera oraz Feliksa Gniewosza.
Cmentarz poległych podczas walk w latach 1914-15 |
Sama wioska pod koniec XIX stulecia zajmowała obszar 46,28 km kwadratowych. W roku 1900 mieszkało tutaj 2271 osób, w zdecydowanej większości greckokatolickich Rusinów.
Sama wioska stała się po 2 połowie XIX wieku silnym ogniwem ukraińskich dążeń niepodległościowych. Mieszkańcy w dużej mierze uznawali się za Ukraińców, i liczyli na powstanie państwa ukraińskiego.
W latach 1914-1915 toczyły się w rejonie Wisłoka walki rosyjsko-austriackie. Walczono m. in. o Pasmo graniczne. Pamiątką po tych wydarzeniach jest cmentarz wojenny, ulokowany przy drodze wojewódzkiej nr 897, niedaleko granicy z Czystogarbem.
Cmentarz w Wisłoku Górnym |
chrzcielnica z cerkwi rozebranej w 1947 roku |
Koniec Wielkiej Wojny wcale nie przyniósł spokoju na te ziemie. Na wschodzie rodziła się Zachodnioukraińska Republika Ludowa, planująca włączyć w swój obszar także ziemię sanocką. Armia Halicka planowała dotrzeć tutaj przez Bieszczady. A w samym Wisłoku Wielkim na wielkim zebraniu postanowiono stworzyć państwo, które miał stać się później integralną częścią ZURL. PTak też powstała Republika Komańczańska. Jej przywódcą został dolnowisłocki paroch, ksiądz Pantalejmon Szpylka. Państewko nie przetrwało, zostało rozbite przez oddziały Wojska Polskiego. Niemniej proukraińskie nastawienie mieszkańców pozostało.
Wg niektórych danych w roku 1939 w Wisłoku Wielkim mieszkało ponad 3000 osób (2930 Rusinów, 40 Cyganów, ok 20 Polaków 30 Żydów), jednak dane wydają się być zawyżone. We wsi działała między innymi szkoła (w międzywojniu aż 3), karczma, sklep.
W międzywojniu mieszkańcy trudnili się przemytem towarów przez granicę z Czechosłowacją. Nie było to łatwe zajęcie, Straż Graniczna była czujna. Podczas jednej z takich akcji zginął młody chłopak z Wisłoka, brak Dymitra Błażejowskiego, późniejszego księdza, teologa, autora "Teologicznego Szematyzmu Przemyskiej Eparchii". Na pogrzebie zebrało się prawie tysiąc osób.
Polacy m. in. z Jalisk nazywali żartobliwie wieś "stolicą Ukrainy". Mimo proukraińskich poglądów nie było zatargów z mieszkającymi tutaj Polakami (ok 20 osób).
Po 1939 roku działała tutaj placówka AK. We wrześniu 1943 roku żołnierze podjęli nieudaną próbę zniszczenia tutejszego posterunku Grenzschutzu.
Miejscowi Żydzi i Cyganie niestety w większości nie przeżyli okupacji.
W roku 1944 niemieckich linii w rejonie Wisłoka broniła 96 Dywizja Piechoty, wchodząca w skład XXIV Korpusu Pancernego. Walczyła m. in. z radzieckim 67 Korpusem. Wieś uniknęła poważniejszych zniszczeń.
Po zakończeniu walk z Niemcami, an tutejsze ziemie przybyły oddziały UPA. Mogły utaj liczyć na znacznie przychylniejsze przyjęcie niż u Łemków z terenów zachodniej Łemkowyny. W Wisłoku Wielki miały miejsce potyczki z oddziałami polskimi. Np. we wrześniu 1945 roku wpadł w zasadzkę urządzoną we wsi oddział WOP - uprowadzono 14 żołnierzy. Pościg, który ruszył za bandą, odbił pojmanych. Wzięto do niewoli także 22 striłców. Niedaleko Wisłoka Dolnego, na stokach góry Berdo, w marcu 1946 roku banderowcy rozstrzelali kilkunastu żołnierzy i WOP-istów. Również i oddziały Polskie nie zapisały wszystkich kart działalności czysto - w styczniu 1946 roku wioskę mieli splądrować żołnierze WP, kilku mieszkańców pozbawić życia oraz spalić kilkanaście domów.
Cmentarz przy cerkwi Św. Onufrego |
stare groby w Wisłoku Górnym |
Do 1947 roku wysiedlono praktycznie wszystkich Rusinów w Wisłoku Wielkim, niezależnie od ich poglądów. Rozebrano w 1947 roku cerkiew w Wisłoku Górnym - ponoć z pozyskanego budulca zbudowano mosty w Komańczy. Na miejsce Rusinów sprowadzono osiedleńców z województwa krakowskiego i okolic z okolic Mielca. Po pewnym czasie do wsi powróciło kilka rodzin łemkowskich.
Na terenie wsi funkcjonował PGR. Do dzisiaj pozostało po nim sporo zabudowy, m. n. bloki mieszkalne. Funkcjonował tu również zakład karny.
Dzisiaj w wiosce mieszka mniej niż 300 osób, zdecydowana większość to Polacy.
Po dawnej, wielkiej wsi pozostało kilka pamiątek.
W Wisłoku Dolnym stoi piękna cerkiew p.w. Św. Onufrego z 1853 roku. Cerkiew zbudowano w tzw. stylu przejściowym.
W roku 1998 na strychu znaleziono kilkaset starych dokumentów. Obecnie niektóre z nich prezentowane są w małym muzeum otwartym w dzwonnicy.
Co warto w Wisłoku Wielkim zobaczyć:
- cerkiew p.w. Św, Onufrego wzniesiona w 1854 roku, wg niektórych stoi w miejscu "grodziska"
- miejsce po cerkwi p.w. Św. Ducha w Wisłoku Górnym, funkcjonującej w latach 1874-1947 -znajdziecie tam chrzcielnicę z rozebranej świątyni
- dwa cmentarze wiejskie z ciekawymi nagrobkami (jeden w Wisłoku Dolnym, drugi - w Górnym)
- przydrożne krzyże i kapliczki
- cmentarz wojenny z okresu I Wojny Światowej
Szlaki prowadzące przez Wisłok Wielki:
- żółty szlak pieszy (Wola Piotrowa - Wisłok Wielki - Kanasiówka)
- drogi bite i asfaltowe, sprzyjające turystyce rowerowej
Cerkiew p.w. Św. Onufrego z 1853 roku |
Cerkiew wzniesiono w tzw. stylu przejściowym |
Zachęcamy do odwiedzin tego miejsca. Sami jeszcze musimy sporo poznać w tej rozległej miejscowości. I na pewno tutaj nieraz wrócimy, o czym nie omieszkamy się Wam pochwalić.
Polecamy Wam spacer nawet drogą wojewódzką - samochód zaś niech odpocznie. Gwarantujemy, że będziecie zadowoleni!
Pozdrawiamy!
Jeśli macie do nas pytania, to zapraszamy do komentowania (funkcja przywrócona, chyba problemy już zażegnano) i odwiedzania naszych kont na s-m (Instagram, Facebook, czy ewentualnie Twitter).
Źródła informacji:
Luboński P. (red.), 2012, Beskid Niski. Przewodnik dla prawdziwego turysty.
Grzesik W., Traczyk T., Wadas B., 2012, Beskid Niski od Komańczy do Wysowej.
cerkiewne.tematy.net
pl.wikipedia.org
apokryfruski.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy serdecznie za przeczytanie artykułu :) Mamy nadzieję że Ci się spodobał :) Prosimy, zostaw komentarz, i podziel się z nami opinią na temat wpisu, strony itd.
Na komentarze anonimowe nie odpowiadamy!