Beskidzka Trasa Kurierska "Jaga - Kora"

Witajcie,

Dziś chciałam Wam przedstawić kolejny szlak znajdujący się na uroczym terenie Beskidu Niskiego. Niestety sami jeszcze nie mieliśmy okazji na nim przebywać, ale wszystko przed nami.:) Co zaskakujące, a zarazem wspaniałe istnieje on dopiero od tamtego roku  miało miejsce jego uroczyste otwarcie. Szlak ten ma długość 27 km, a sam pomysł wziął się z chęci odnowienia tradycji rajdów turystycznych „Szlakami Kurierów Beskidzkich”.

"Jaga-Kora"/www.beskidniski.org.pl/

Swój początek ma w Rymanowie, następnie została wyznaczona przez Wołtuszową, Wisłoczek, Jawornik, Polańską, Polany Surowicze, Wolę Niżną, aż do Jasiela.

/www.beskidniski.org.pl/

Trasa ta jest rekonstrukcją historycznego szlaku kurierskiego Komendy Głównej ZWZ AK prowadzącego przez teren Beskidu Niskiego funkcjonariuszy w latach II Wojny Światowej. Tym „zielonym traktem” przemieszczali się rozmaici ludzie, począwszy od tych, którym groziło prześladowanie, a skończywszy na tych którzy chcieli walczyć z bronią w ręku w jednostkach polskich, formowanych na terenie państw koalicji antyhitlerowskiej.

/www.beskidniski.org.pl/

.

Co ciekawe, trasę tą przemierzył 45 razy Jan Łożański pseudonim „Orzeł”  kilkakrotnie więziony przez gestapo i Węgrów. Po wojnie aresztowany i osadzony we Wronkach, w których to zastała go amnestia. Swoje wspomnienia publikował w „Roczniku Sanockim”, książce „Kurierskim szlakiem po Beskidzie Niskim” i w książce „W więzieniach PRL”. Właśnie te wspomnienia zainspirowały grono osób z Uniwersytetu Rzeszowskiego, które rozpoczęły działania mające na celu utworzenie szlaku.

Szlak ten działał pod kryptonimem „Jaga” od wiosny 1940 do połowy 1942, następnie zmieniono nazwę na „Kora” i pod tą nazwą funkcjonowała do końca wojny 

Oznaczenie szlaku w Jasielu

Celem utworzenia tej trasy było przede wszystkim ukazanie wspaniałych terenów, przez które ten szlak jest przeprowadzony, a także zachowanie pamięci historycznej o wydarzeniach, które miały miejsce na tym terenie. Powiązać przyjemne z pożytecznym, wędrowanie po tych terenach to sama przyjemność, a jeżeli przy okazji wędrówek mamy świadomość, że wędrujmy trasą którą kilkanaście lat temu przemierzali żołnierze i ludzie chcący uniknąć prześladowań hitlerowskich, to 

sądzę, że doznamy niesamowitego wrażenia.

11 kwietnia 2012 roku miał miejsce I RAJD SZLAKIEM KURIERÓW BESKIDZKICH trasą „Las”.

Mamy nadzieję, że tego typu działania będą kontynuowane. Ziemia Beskidzka kryje wiele tajemnic, które warto odkrywać i o których warto pamiętać.

Serdecznie pozdrawiamy:)