jako, że dawno nie pisaliśmy o żadnych szlakach turystycznych, postanowiliśmy nieco się poprawić w tej kwestii i opisać ścieżkę turystyczną do Beskidzkiego Morskiego Oka. Warto zauważyć, że ścieżka, ta została wyznaczona nie tak bardzo dawno - bo w 2007 roku. Jednak mimo tego mamy do niej kilka zastrzeżeń, ale o tym później:)
Trasa - program Gpies
w pobliżu , kilkadziesiąt metrów (na lewo idąc od N. Sącza) jest zejście na Morskie Oko (obok sklepu), natomiast około kilometra dalej (po prawej stronie) - zejście na Wólkę, i cerkiew. |
Na stronie gminy Gorlice jest informacja, o tym, że ścieżka prowadzi od cerkwi przez las do kasztelu, następnie do centrum wsi, gdzie znajduje się skansen i kościół św. Wojciecha, a następnie szlakiem zielonym do rezerwatu Jelenia Góra, stamtąd jest zejście do jeziorka osuwiskowego.
most na Ropie, wiodący na Wólkę. |
cerkiew w Szymbarku, tzw. Leśne Sanktuarium. |
renesansowy kasztel w Szymbarku |
Sanktuarium. W drodze powrotnej postanowiliśmy zobaczyć z bliska Kasztel i Skansen Pogórzański. Sam Kasztel prezentuje się pięknie, jest to na pewno perła renesansowej architektury w tej okolicy, tym bardziej że gruntownie go wyremontowano w latach 2009-2010. Po tym czasie w 2011 roku utworzono tu Ośrodek Konferencyjno -Wystawienniczy. W 2013 roku otrzymał główną nagrodę w konkursie "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich" w kategorii zabytek. Niestety z braku czasu nie zwiedziliśmy go, postaramy się jednak kiedyś to zrobić i podzielić z Wami naszymi wrażeniami. Po obejrzeniu kasztelu przeszliśmy obok Skansenu Wsi Pogórzańskie jest tam 15 obiektów wraz z wyposażeniem, które pochodzą z XIX wieku. Jest to ciekawe szczególnie dla młodego pokolenia, które ma okazję się dowiedzieć jak żyli ich pradziadkowie. Wartym uwagi jest fakt, że w ramach Przystanku Szymbark jedną chałupę zaadoptowano w 2014 roku jako "miejsce narady wojskowej", a mówiąc prościej - sztab Gen. Mackensena. Znajduje się tam kilka figur woskowych przedstawiających dowódcę wojsk austro-węgierskich wraz ze swoim sztabem. Naszą wędrówkę zakończyliśmy na drodze głównej 28, gdzie skierowaliśmy się w stronę przystanku z którego odjeżdżał autobus do Gorlic (o Szymbarku pisaliśmy już tutaj ).
tablica informacyjna na parkingu przy kościele w Szymbarku |
"pomocna" szopa - początek trasy |
i taka oto ścieżyna - alejka... :) |
spojrzenie na Ropicę Polską |
Muchomorek... |
... i Kania ;) |
i dochodzimy do granic Rezerwatu |
kolejne grzybki (średnio jadalne :) ) |
soplówka jodłowa /dziękujemy za pomoc udzieloną nam na bioforum.pl/ |
tablica schematyczna w pobliżu zejścia na ścieżkę do Morskiego Oka |
i samo zejście. |
prawie jak Morskie Oko ;) |
niedaleko tego miejsca "zniosło" Nas ze ścieżki |
a oto nagroda - piękne jeziorko osuwiskowe. Chociaż niestety trochę zaniedbane.. |
i dalej, czas wracać do Szymbarku
|
Warto było! Polecamy
Tym bardziej że nie jest to długa trasa - można ja przebyć spokojnym marszem, niemalże spacerkiem - w 3 godziny. trasa od cerkwi do Morskiego Oka nie jest bardzo wymagająca, wiedzie drogami bitymi, więc i wysiłek nie jest wielki. Natomiast trasa od Kościoła do Morskiego Oka zielonym szlakiem - ona może momentami dawać w kość, tym bardziej że wiedzie leśnymi dróżkami, i dla nie wprawionych maszerów może być dobrą szkołą ;) Ogółem trasa - od kościoła, przez Morskie Oko do cerkwi ma około 8 kilometrów (tak mocno zaokrąglając - nie ma bowiem nigdzie napisane ile ta trasa liczy. To też kolejny mankament).
Zapraszamy i Was do wędrówki tą ścieżką - wrażenia na pewno będą niezapomniane.
Pozdrawiamy serdecznie :)!
Bardzo ładne miejsce. Trzeba będzie je zobaczyć na własne oczy przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńo tak! Serdecznie polecamy. I zalecamy też spacer suchą porą, bo po deszczach przejście miejscami może być kłopotliwe.. :)
UsuńPozdrawiamy ;)
Bardzo dziękuję za relaksujący i pouczający spacer.
OdpowiedzUsuńFantastyczny post.
Ależ piękny kolor jeziorka osuwiskowego, gdzie głębiej turkusowy...
A co do tego grzyba? owszem, wygląda na szmaciaka gałęzistego ale ten ma barwę żółtawą. Myślę, że na 99 % jest to Soplówka ale jaka?
Może być bukowa, jodłowa, gałęzista, jeżowata...
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
no właśnie też szmaciaka znamy, myśleliśmy ze to może jakiś jego podgatunek... Dziękujemy bardzo, poprawimy więc wkrótce podpis na soplówkę;)
UsuńTen turkus Nas właśnie urzekł;) i ta cisza wkoło.. :)
Pozdrawiamy serdecznie, i dziękujemy za odwiedziny :)
Kierowcy na szlaku to w ogóle przekleństwo. A już crossowcy ... brak słów.
OdpowiedzUsuńSzymbark nieźle znam, lubię te okolice, a kasztel faktycznie wielce ciekawym zabytkiem jest i nader nietypowym. Bo podobnych jest kilka zaledwie - w Polsce to chyba najbliżej do Jeżowa.
Grzyba trudno rozpoznać, zdjęcie mało wyraźne, Łucja - Maria pewnie ma rację (tak na 99%) choć na moje oko może to być też rozszczepka, która różne formy przybierać lubi - najlepiej zarzućcie na bioforum.pl - na sto procent oznaczą.
Z problemem brakujących znaków na szlaku, spotykam się wielokrotnie - zazwyczaj pomaga mapa i kompas. A poza tym błądzić ludzką rzeczą jest ;-)
Tak crossowcy są okropni..robią tyle hałasu w pięknych lasach.
UsuńCo do grzybka dzięki za radę:) jak tylko się dowiemy to podpiszemy poprawnie :)
Tak nie wiemy jak jest na innych terenach, ale w Beskidzie jest ogromny kłopot z znakami..:)
Pozdrawiamy
Warto się tam wybrać na wiosnę. Wody jest trochę więcej, ptaki śpiewają i można pooglądać traszki ;)
OdpowiedzUsuńO to ciekawe :) być może skorzystamy z Twojej propozycji:)
UsuńPozdrawiamy
Witam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cerkiewki i takie widoki.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
I My pozdrawiamy ;) Cerkiew z Dolin znajdziesz Michale w poście o Szymbarku (zakładka Spis miejscowości) ;)
UsuńPozdrawiamy cieplutko ;)
Piękna ta Cerkiew w Szymbarku! Reszta zdjęć też bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy ;)
UsuńMy nie trafiliśmy na dobrą porę - warto tam wpaść wiosną lub latem, albo już pełną jesienią, gdy jest kolorowo ;)
Pozdrawiamy ;)