mamy dla Was propozycję trasy która "przebiega" przez teren gór Hańczowskich i przy okazji poruszania się nią można (a wręcz należy zobaczyć) wiele pięknych obiektów sakralnych znajdujących się na tym terenie. Związku z tym, że powoli robi się coraz cieplej zachęcamy do poruszania się po tej trasie pieszo lub rowerem. W końcu nie ma nic lepszego niż świeże powietrze, odrobina ruchu i piękne krajobrazy. Szczególnie zaś beskidzkie krajobrazy!
Szlak Architektury Drewnianej jest bardzo rozległy, i właściwie nie sposób opisać go w jednym artykule. Dlatego też postanowiliśmy podzielić go na "trasy", tak, by przy okazji dać Wam możliwość wykorzystania ich podczas wędrówek po Łemkowynie.
Opisana poniżej trasa ta jest naszą własną propozycją, jest stosunkowo krótka, ale za to bardzo urozmaicona jeśli chodzi o krajobrazy i zabytki.
Szlak Architektury Drewnianej jest bardzo rozległy, i właściwie nie sposób opisać go w jednym artykule. Dlatego też postanowiliśmy podzielić go na "trasy", tak, by przy okazji dać Wam możliwość wykorzystania ich podczas wędrówek po Łemkowynie.
Opisana poniżej trasa ta jest naszą własną propozycją, jest stosunkowo krótka, ale za to bardzo urozmaicona jeśli chodzi o krajobrazy i zabytki.
Na wstępie jeszcze wspomnimy tylko, że Szlak Architektury Drewnianej powstał w latach 2001 - 2003. Przeznaczony jest głównie dla zmotoryzowanych turystów,, niemniej jednak z doświadczenia wiemy że i krótkie odcinki są całkiem znośne dla piechurów i rowerzystów. Przebiega on łącznie przez trzy województwa: Śląskie, Małopolskie i Podkarpackie. Nas naturalnie zainteresują zabytki z tych dwóch ostatnich. Tu jeszcze dodamy że w latach 2008-09 do projektu dołączyło także województwo Świętokrzyskie. Na szlaku znajdują się obiekty drewniane: świątynie, dzwonnice, dwory, leśniczówki, skanseny, zespoły zabudowy oraz inne ciekawe obiekty architektury drewnianej. Każdy obiekt znajdujący się na szlaku został oznakowany tablicą informacyjną z danymi go dotyczącymi.
Tyle tytułem wstępu - teraz w drogę.
Trasa wygląda następująco:
Uście Gorlickie - Hańczowa - Wysowa-Zdrój - Góra Jawor - Regietów Wyżny - Skwirtne - Kwiatoń - Uście Gorlickie.
Taka pętla jest do wykonania rowerem w ciągu jednego dnia, natomiast pieszo zająć może dwa dni, i wiąże się z koniecznością częstej wędrówki po uciążliwym dla piechura asfalcie. Nie będzie to typowy opis strasy, czyli "idź ... metrów prosto, potem skręć w lewo.." - nie nie! Tutaj przedstawimy przede wszystkim zabytki architektury drewnianej, dla których tą "pętelkę" stworzyliśmy.
Naszą wędrówkę zaczniemy w Uściu Gorlickim. Miejscowość jest stara, bo ma już XiV - wieczną metrykę. Na początku zwała się Uściem Wołoskim, potem - Ruskim, a po wysiedleniach zamieniono drugi człon nazwy na "Gorlickie".Dzisiaj jest to siedziba gminy, a w miejscowości są liczne punkty noclegowe, sklepy, supermarket, można więc spokojnie wyposażyć się w żywność. Zalecamy to zrobić tutaj, później nie będzie to takie łatwe!
W Uściu Gorlickim jest pierwszy zabytek napotkany na naszej "trasie". Znajduje się tutaj piękna cerkiew p. w. Św. Paraskewi. Świątynię wzniesiono w 1786 roku, i jest ona reprezentantką typu północno - zachodniego. Dzisiaj jest świątynią użytkowaną przez kościół rzymskokatolicki, jednak w jej wnętrzu zachowało się dużo z pierwotnego wyposażenia - XVIII - wieczny ikonostas, polichromie (figuralne i ornalentalne) z 1938 roku, XIX - wieczny ołtarz główny. Obecnie dach jest pokryty blachą. Niemniej jednak w jej bryle zachowało się piękno drewnianej architektury łemkowskich cieśli. Po zwiedzeniu cerkwi w Uściu ruszamy dalej w drogę. Na rondzie tuż przy cerkwi kierujemy się na prawo, drogą w kierunku Wysowej. Trasa tutaj w dużej mierze wiedzie "z górki" więc nie wymaga dużego wysiłku. Również droga jest w dobrym stanie co ułatwia podróż.
Po przebyciu około 6,5 kilometra docieramy do Hańczowej. Wioska powstała już w XV wieku, szybko zasiedlili ją wołoscy pasterze. Tutaj czeka na nas kolejny zabytek ze Szlaku Architektury Drewnianej. Mamy na myśli piękną cerkiew p. w. Opieki Matki Bożej, wzniesiona w 1 połowie XIX wieku. Mimo, że jest stosunkowo młodym obiektem, to związana jest z nią dramatyczna historia. Otóż po 1947 roku świątynia była dewastowana, porzucona. W roku 1956 roku zapadła decyzja o jej rozbiórce ale na szczęście dzięki powracającym rodzinom łemkowskim udało się tego uniknąć, i od 1958 roku użytkują ją mieszkańcy obrządku prawosławnego. Cerkiew ma piękną, harmonijną budowę, z wyraźnie zaznaczoną trójdzielnością w bryle. Nad babińcem stoi słupowo - ramowa wieża. Dach pokryty jest gontem. Pięknie odnowiono wnętrze, m. in. XIX - wieczny ikonostas autorstwa braci Bogdańskich.
Ruszamy dalej. Po przejechaniu 4,5 kilometra docieramy do Wysowej. Jest to urokliwa miejscowość uzdrowiskowa, z licznymi pensjonatami, sanatoriami, pięknym parkiem zdrojowym i restauracjami, gdzie można zjeść coś dobrego. Ale nie po to jedziemy do Wysowej tym razem. Znajdują się tu dwa zabytki wpisane do rejestru omawianego szlaku. Pierwsze wzmianki o Wysowej pochodzą z XIV wieku, natomiast w początkach wieku XV została przeniesiona na prawo wołoskie. Lecznicze właściwości wód wykorzystywano już na przełomie XVIII/XIX wieku.
Pierwszym zabytkiem, jaki spotkamy wjeżdżając do Wysowej jest kościół p. w. NMP Wniebowziętej. Wzniesiono go w latach 1935-38, a projektował go prof. Z. Mączeński. Jest to kościół jednonawowy, o konstrukcji zrębowo - słupowej. Nad kruchtą znajduje się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej. Idąc (lub jadąc) dalej miniemy park i rozlewnię "Wysowianki", a także kilka straganów na których można zakupić "pamiątki". Przy końcu wsi znajduje się kolejna drewniana świątynia - mowa o cerkwi p. w. św. Michała Archanioła. Wzniesiono ją w 1779 roku, ponoć sfinansowali to konfederaci barscy, których obecność w Wysowej doprowadziła kilka lat wcześniej do zniszczenia świątyni. Jest to przykład typowej cerkwi północno - zachodniej. Nad babińcem wznosi się wysoka wieża. Trójdzielność świątyni jest wyraźnie podkreślona. Wnętrze jest bardzo piękne - zobaczyć tam mona m. in. ikonostas z XVIII wieku i polichromię z wieku XIX. Po 1947 roku przez pewien czas pełniła rolę magazynu, a potem w 1956 roku przekazano ją w ręce prawosławnych Łemków - dawniej była to cerkiew unicka.
(poniżej na fotografiach: cerkiew i kościół w Wysowej)
cerkiew w Uściu Gorlickim |
Tyle tytułem wstępu - teraz w drogę.
Trasa wygląda następująco:
Uście Gorlickie - Hańczowa - Wysowa-Zdrój - Góra Jawor - Regietów Wyżny - Skwirtne - Kwiatoń - Uście Gorlickie.
Taka pętla jest do wykonania rowerem w ciągu jednego dnia, natomiast pieszo zająć może dwa dni, i wiąże się z koniecznością częstej wędrówki po uciążliwym dla piechura asfalcie. Nie będzie to typowy opis strasy, czyli "idź ... metrów prosto, potem skręć w lewo.." - nie nie! Tutaj przedstawimy przede wszystkim zabytki architektury drewnianej, dla których tą "pętelkę" stworzyliśmy.
Naszą wędrówkę zaczniemy w Uściu Gorlickim. Miejscowość jest stara, bo ma już XiV - wieczną metrykę. Na początku zwała się Uściem Wołoskim, potem - Ruskim, a po wysiedleniach zamieniono drugi człon nazwy na "Gorlickie".Dzisiaj jest to siedziba gminy, a w miejscowości są liczne punkty noclegowe, sklepy, supermarket, można więc spokojnie wyposażyć się w żywność. Zalecamy to zrobić tutaj, później nie będzie to takie łatwe!
W Uściu Gorlickim jest pierwszy zabytek napotkany na naszej "trasie". Znajduje się tutaj piękna cerkiew p. w. Św. Paraskewi. Świątynię wzniesiono w 1786 roku, i jest ona reprezentantką typu północno - zachodniego. Dzisiaj jest świątynią użytkowaną przez kościół rzymskokatolicki, jednak w jej wnętrzu zachowało się dużo z pierwotnego wyposażenia - XVIII - wieczny ikonostas, polichromie (figuralne i ornalentalne) z 1938 roku, XIX - wieczny ołtarz główny. Obecnie dach jest pokryty blachą. Niemniej jednak w jej bryle zachowało się piękno drewnianej architektury łemkowskich cieśli. Po zwiedzeniu cerkwi w Uściu ruszamy dalej w drogę. Na rondzie tuż przy cerkwi kierujemy się na prawo, drogą w kierunku Wysowej. Trasa tutaj w dużej mierze wiedzie "z górki" więc nie wymaga dużego wysiłku. Również droga jest w dobrym stanie co ułatwia podróż.
Po przebyciu około 6,5 kilometra docieramy do Hańczowej. Wioska powstała już w XV wieku, szybko zasiedlili ją wołoscy pasterze. Tutaj czeka na nas kolejny zabytek ze Szlaku Architektury Drewnianej. Mamy na myśli piękną cerkiew p. w. Opieki Matki Bożej, wzniesiona w 1 połowie XIX wieku. Mimo, że jest stosunkowo młodym obiektem, to związana jest z nią dramatyczna historia. Otóż po 1947 roku świątynia była dewastowana, porzucona. W roku 1956 roku zapadła decyzja o jej rozbiórce ale na szczęście dzięki powracającym rodzinom łemkowskim udało się tego uniknąć, i od 1958 roku użytkują ją mieszkańcy obrządku prawosławnego. Cerkiew ma piękną, harmonijną budowę, z wyraźnie zaznaczoną trójdzielnością w bryle. Nad babińcem stoi słupowo - ramowa wieża. Dach pokryty jest gontem. Pięknie odnowiono wnętrze, m. in. XIX - wieczny ikonostas autorstwa braci Bogdańskich.
cerkiew w Hańczowej |
Ruszamy dalej. Po przejechaniu 4,5 kilometra docieramy do Wysowej. Jest to urokliwa miejscowość uzdrowiskowa, z licznymi pensjonatami, sanatoriami, pięknym parkiem zdrojowym i restauracjami, gdzie można zjeść coś dobrego. Ale nie po to jedziemy do Wysowej tym razem. Znajdują się tu dwa zabytki wpisane do rejestru omawianego szlaku. Pierwsze wzmianki o Wysowej pochodzą z XIV wieku, natomiast w początkach wieku XV została przeniesiona na prawo wołoskie. Lecznicze właściwości wód wykorzystywano już na przełomie XVIII/XIX wieku.
Pierwszym zabytkiem, jaki spotkamy wjeżdżając do Wysowej jest kościół p. w. NMP Wniebowziętej. Wzniesiono go w latach 1935-38, a projektował go prof. Z. Mączeński. Jest to kościół jednonawowy, o konstrukcji zrębowo - słupowej. Nad kruchtą znajduje się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej. Idąc (lub jadąc) dalej miniemy park i rozlewnię "Wysowianki", a także kilka straganów na których można zakupić "pamiątki". Przy końcu wsi znajduje się kolejna drewniana świątynia - mowa o cerkwi p. w. św. Michała Archanioła. Wzniesiono ją w 1779 roku, ponoć sfinansowali to konfederaci barscy, których obecność w Wysowej doprowadziła kilka lat wcześniej do zniszczenia świątyni. Jest to przykład typowej cerkwi północno - zachodniej. Nad babińcem wznosi się wysoka wieża. Trójdzielność świątyni jest wyraźnie podkreślona. Wnętrze jest bardzo piękne - zobaczyć tam mona m. in. ikonostas z XVIII wieku i polichromię z wieku XIX. Po 1947 roku przez pewien czas pełniła rolę magazynu, a potem w 1956 roku przekazano ją w ręce prawosławnych Łemków - dawniej była to cerkiew unicka.
(poniżej na fotografiach: cerkiew i kościół w Wysowej)
To jednak nie koniec zwiedzania okolic Wysowej. Teraz wdrapiemy się na Górę Jawor. Położona jest ona około 2 kilometry od Wysowej. Prowadzi na nią ścieżka znakowana biało-czerwonymi kwadratami. By nią należy, iść od cerkwi główną drogą w kierunku Blechnarki. Po około 100 metrach zobaczymy po prawej stronie drogowskaz kierujący na Świętą Górę oraz znaki ścieżki. Dlaczego Święta Góra? Bo tutaj właśnie w 1925 roku miało miejsce objawienie Matki Boskiej. Zobaczyła ją Lemkyni Firyja Demiańczyk.Objawienia te wydarzyły się kilkakrotnie. Wedle prośby przekazanej Firyji przez Maryję, wzniesiono tutaj kaplicę. Obok kaplicy wytrysnęło źródło, bijące do dziś. Maryja podczas swoich objawień przepowiedziała m. in. powojenne wysiedlenia Łemków.
W miejscu objawień wzniesiono w 1929 roku drewnianą kaplicę p. w. Opieki Matki Bożej. Jest to prosta konstrukcja drewniana, z dachem krytym blachą. Po wysiedleniach obiekt oddano do użytku służącym tu żołnierzom WOP- u. Szybko postępująca dewastacja niemal doprowadziła do zagłady obiektu - powracający Łemkowie wyremontowali kaplicę dopiero w 1969 roku. Jak przed wojną, znów prowadzone są tutaj pielgrzymki z Polski i Słowacji, a największe uroczystości odbywają się tutaj 12 lipca - w dniu apostołów Piotra i Pawła.
kaplica na Górze Jawor |
Ze Świętej Góry schodzimy z powrotem na główną drogę. Teraz skierujemy się do Regietowa Wyżnego. Tutaj są dwie kilku kilometrowe trasy: dla rowerzystów polecamy szlak rowerowy prowadzący z Wysowej przez Blechnarkę i wschodnie zbocza Jaworzynki. Dla pieszych wędrowców - albo marsz szlakiem żółtym do granicy i potem już czerwonym, albo - wędrówka niebieskim szlakiem im. K. Pułaskiego. Obydwie trasy doprowadzą Was do przełęczy Regetowskiej, a stamtąd udacie się żółtym szlakiem do Regietowa. Wieś powstała w XVII wieku i przetrwała do 1947 roku. Ludność wysiedlono w ramach Akcji "Wisła", WP toczyło tutaj kilkakrotnie walki z UPA. Nie ma tutaj zabytków ze Szlaku Architektury Drewnianej. Ale jest kilka ciekawych obiektów. Pierwszy to drewniana kaplica- pomnik, wzniesiona na terenie nieistniejącej już wsi Regietów Wyżny. Zbudowaną w 2007 roku kaplicę zaprojektowała ją Margerita Sandowycz - Bąkowska. Innym ciekawym obiektem jest wpisana do rejestru zabytków prawosławna czasownia p. w. Przeniesienia Relikwi św. Mikołaja Cudotwórcy. Jest to drewniana budowla wzniesiona w 1 połowie XVIII wieku. Jest to prosta, drewniana kaplica z kwadratową wieżyczką nad centrum nawy. Obiekt został w 2001 roku rozebrany i zrekonstruowany. Obecnie pełni rolę kaplicy cmentarnej na cmentarzu.
(poniżej na fotografiach: kaplica - pomnik z dzwonem i prawosławna kaplica na cmentarzu)
Idąc dalej drogą trafimy do Regietowa Niżnego. Wioska powstała w XVI wieku, ale potok, od któego wzięła nazwę, wzmiankowano w źródłach już w XIII wieku. Tutaj z kolei mamy nową i starą cerkiew. Stara cerkiew, p. w. św. Michała Archanioła została wzniesiona w latach 30 XX wieku. Zbudowano ją w zwiazku z tzw. Schizmą Tylawska i przejściem części mieszkańców na prawosławie. Po 1947 roku pełniła rolę magazynu nawozów, a w 1957 roku ponownie oddano ja w ręce prawosławnej ludności. Obecnie jest nieużytkowana. Jest to świątynia drewniana, lecz z nawą otynkowaną. Ma bardzo prostą konstrukcję, Dach nad nawą jest dwuspadowy, zwieńczony niewielką wieżyczką. Podobnie zwieńczone jest szalowane deskami prezbiterium.
W 2012 roku konsekrowano nową cerkiew w Regietowie - murowany budynek pokryty drewnianym szalunkiem. Nosi to samo wezwanie co wcześniej opisana świątynia. Wyglądem jest zbliżona do cerkwi, która stała na terenie Regietowa Wyżnego, a w 1955 roku została przeniesiona do Żółkiewki. Wzniesiono ją w 1864 roku. Obiekt zresztą podczas składania został znacznie przebudowany.
cerkiew w Regietowie Niżnym z lat 30. XX wieku |
Z Regietowa ruszymy asfaltową drogą do miejscowości Skwirtne. Wieś wzmiankowana jest po raz pierwszy w 1629 roku. Rok 1932 to czas konwersji mieszkańców na prawosławie. Pamiątką z czasów kościoła greckokatolickiego jest drewniana cerkiew p. w. śś. Kosmy i Damiana. Wzniesiono ją w 1837 roku. Jest to jedna z piękniejszych cerkwi w okolicy. Można ją uznać za niemalże sztandarowy przykład cerkwi wzniesionej w stylu północno - zachodnim (tzw. zachodniołemkowskim). We wnętrzu można obejrzeć piękną polichromię z około 1900 roku, a także ikonostas, skompletowany z różnych ikon, pochodzących z XIX i XX wieku. Cerkiew położona jest tuż przy drodze, i wkomponowana jest w krajobraz wsi, wciąż z zarysem typowo górskiego układu zabudowy.
cerkiew w Skwirtnym na horyzoncie |
Ze Skwirtnego, po przebyciu 2 kilometrów docieramy do Kwiatonia. Jest to piękna, XVI - wieczna wieś z wspaniałą cerkwią p. w. Św. Paraskewy. Świątynia ta jest najstarszą cerkwią wzniesioną na terenie Beskidu Niskiego - zbudowano ją w 2 połowie XVII wieku, najpóźniej w 1700 roku. Uznawana jest za "idealny" przykład typu zachodniołemkowskiego. Świątynia zachwyca wręcz piękną bryłą i idealnymi proporcjami. Wnętrze zdobi między innymi polichromia z 1811 roku, elementy wyposażenia z XVIII, XIX i początku XX wieku, a także ikonostas z 1904 roku autorstwa Michała Bogdańskiego. Obecnie użytkują ja wspólnie rzymskokatolicy i grekokatolicy. Urok świątyni doceniono w 2013 roku, wpisując ją na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pisaliśmy o tym trochę tutaj.
Teraz pozostaje nam tylko już wrócić do Uścia Gorlickiego. Do pokonania mamy tylko nieco ponad kilometr. I czas na "odpoczynek".
To już koniec naszej "wycieczki". Serdecznie polecamy Wam odwiedziny drewnianych zabytków Łemkowyny. Dodatkowo, wędrując w poszukiwaniu drewnianych cerkwi i kościołów możemy podziwiać zachowane jeszcze tu i tam drewniane chyże, liczne przydrożne krzyże i kapliczki oraz piękne beskidzkie krajobrazy. Jednym słowem - na prawdę warto!
cerkiew w Kwiatoniu |
Mamy nadzieję, że podobał się Wam artykuł. Życzymy Wam wielu pozytywnych wrażeń podczas wędrówek po Łemkowynie.
Do zobaczenia na szlaku!
Źródła inf.:
Gajur J., 2006, Łemkowskie Magury
Grzesik W., Traczyk T., Wadas B., 2012, Beskid Niski. Od Komańczy do Wysowej
Luboński P. (red.), 2012, Beskid Niski. Przewodnik dla prawdziwego turysty
Muzyk Z., Cerkwie Ziemi Gorlickiej
malopolska.szlaki.pttk.pl
pl.wikipedia.org
W lipcu ubiegłego roku z Waszej trasy poznałam część zabytków architektury drewnianej. Nie dotarłam na świętą Górę Jawor i do Regietowa. Może w tym roku zobaczę kolejne, zabytkowe perełki?
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Na Świętą Górę koniecznie musisz wejść - nie jest to trudne, ścieżka jest wygodna i dla pieszych i dla rowerzystów. Natomiast miejsce roztacza wyjątkową aurę.. Na prawdę warto ;)
UsuńPozdrawiamy!
Mam nadzieję, że spełni się moje marzenie. Ta wspaniała Ziemia jest jak magnes. Tęskni się za nią, i to bardzo.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Czyli jest nas więcej Łucjo.. Cieszy nas to ogromnie.
UsuńPozdrowienia ;)
Brawo - świetny przewodnik!
OdpowiedzUsuńMiło nam to czytać;)
UsuńPięknie opisaliście ten unikatowy szlak.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga na nowej platformie.
Oto jego adres: urokliwemiejsce.wordpress.com
A tytuł brzmi: Urokliwe Miejsca i ...
Pozdrawiam:)*
Bardzo fajny blog, "odmłodzony" ;)
UsuńJeszcze wiele tych opisów się pojawi... ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy
Lubię łączyć chodzenie po górach ze zwiedzaniem pięknych cerkwi i kościołów. Wasze propozycje bardzo mi się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńcała przyjemność po naszej stronie ;) życzymy Ci udanych wędrówek ;)
UsuńPozdrowienia;)
Bardzo ciekawe miejsce w Beskidzie Niskim:) Planujemy wiosną lub latem wypad w tamte strony na kilka dni bo w okolicach Wysowej i Uścia Gorlickiego jest tyle ciekawych miejsc że musimy poświęcić ta jak najwięcej urlopu :)
OdpowiedzUsuńo, to wymaga duużo czasu ;) Ale gorąco polecamy!;)
UsuńPozdrowienia ;)