Zanim wejdziesz, przeczytaj :)

1) Materiały wykorzystane przez nas ( zdjęcia, rysunki, opisy ) służą tylko celom dydaktyczno - informacyjnym, nie czerpiemy z działalności żadnych korzyści. Wykorzystujemy materiały zarówno własne, jak również pozyskane w internecie, lecz tylko by ukazać czytelnikom piękno naszego świata :). Materiał internetowy pozyskujemy legalnie (nie jest on zastrzeżony prawami autorskimi, pochodzi ze źródeł masowych i edukacyjnych) - nie kradniemy niczyjej pracy. Jeśli jednak znajdziesz u nas swoje materiały bez wyraźnej zgody (mogło zdarzyć się niedopatrzenie z naszej strony) i poczujesz się urażony - prosimy, poinformuj nas, a natychmiast znikną one z naszych łamów :)
2) Blog nie ma charakteru naukowego. Jest to strona popularyzatorska. W miarę naszych możliwości (i ponieważ historia to nasze hobby) staramy się jak najwięcej umieszczać informacji historycznych oraz korzystać z literatury tematycznej, niemniej nie gwarantujemy "nieomylności" :)
3) Ilustracje opatrzone znakiem wodnym są naszą prywatną własnością. Jeśli znalazłeś tutaj przydatną ilustrację - napisz do nas. Podobnie rzecz ma się z zamieszczanymi tekstami.

Komentarze

Przywracamy możliwość komentowania wpisów na blogu. Oczywiście przypominamy, że komentarze anonimowe nie będą mogły liczyć na odpowiedź :)

niedziela, 26 maja 2019

Okiem wędrowca - Chyrowa (Hyrowa)

Witajcie!

Wracamy ponownie na tereny Łemkowyny, do naszego ukochanego Beskidu Niskiego. Dzisiaj odwiedzimy jedną z ciekawszych miejscowości. Wioska ta ma długą historię - warto co nieco jej zaczerpnąć. Zapraszamy na króciutki artykuł o Hyrowej.

Chyrowa (Hyrowa) leży w dolinie potoku Iwielka - mająca swoje źródła na stokach góry Chyrowa (694 m n. p. m.). Góra ta zarazem stanowi też wschodnią granicę wioski. Od południa wieś sięga prawie granicy z Mszaną. Od zachodu wioska opiera się o stoki góry Halka (696 m n. p. m.) a na północy graniczy z Iwlą. Obecna pisownia nazwy wsi - Chyrowa, to "dzieło" powojenne, poprawnie nazwę powinno zapisywać się Hyrowa..

Okolice Chyrowej przypominają odrobinę tereny południowych Niemiec..



Wieś swymi początkami sięga daleko, bo do XIV wieku. Wspomniana jest pierwszy raz w roku 1366 - jej właściciel, kancler Janusz Suchywilk przekazał część swoich dóbr, w tym i Hyrową, swoim bratankom. Wieś od tego czasu aż do wieku XIX najdowała się w rękach prywatnych. Władały nią takie rody jak Kobyleńscy czy Warszyccy.

Wieś lokowano pierwotnie na prawie niemieckim, po czym preniesiono ją w XV wieku na prawo wołoskie, i zasiedlono przybyszami ze wschodu lub z południa. Co ciekawe, w roku 1504 wieś znów przeniesiono na prawo magdeburskie - dokonał tego Stanisław Cikowski, biecki kasztelan.
Trudno powiedzieć coś więcej o historii wsi. Zapewne nie omineli jej żołdacy Rakoczego w czasie szwedzkiego Potopu. Na pewno we wsi w XVII wieku działał młyn i była cerkiew. Po zajęciu tych ziem przez Cesarswo Austrii (I Rozbiór Polski) wieś pozostawała dalej w rękach prywatnych. Obecną cerkiew wzniesiono w roku 1780 - do istniejącej od początku XVIII wieku murowanej kapliczki dobudowano drewniane części - nawę i babiniec. Kapliczka przejęła rolę prezbiterium. Jest to rzadko spotykany przykład w budownictwie na Łemkowynie. Cerkiew związana była z obrazem Matki Boskiej, do któego jeszcze w międzywojniu pielgrzymowali Rusini nawet ze Słowacji. W cerkwi zaś zobaczycie rokokowy ikonostas prawdopodobnie z końća XVIII wieku. Cerkiew (p.w. Opieki Matki Bożej) przetrwała niejedno, i na prawdę warto się koło niej "pokręcić".
W XIX wieku właściciel wsi, Cezary Męciński (herbu Poraj) wspierał ofiary grasującej w okolicy epidemii cholery.
Tutejsi mieszkańcy słyneli z talentu do robienia pisanek - ponoć te z Chyrowej były najpiękniejsze w okolicy!

Cerkiew p.w. Opieki MB(Pokrow)

Tutaj dobrze widać murowane prezbiterium


Gorsze czasy dla wsi przyszły jednak tak na prawdę w wieku XX. Wielka Wojna to czas zażartych walk w rejonie Dukli - szczególnie ciężkie walki w Chyrowej toczono majem 1915 roku. Austriacy krążyli tutaj wielką jednostkę rosyjską (w sile dywizji) i po ciężkich walkach zmusili do kapitulacji. Wiele budynków w Chrowej spłonęło.
Po wojnie przystąpiono do odbudowy. Co ciekawe, we wsi działała specyficzna skrzynka pocztowa - otóż mieszkańcy posiadali zamykaną na kłódkę skrzynkę, do której zbierano listy ze wsi, i jak ktoś jechał do Dukli - zabierał ją, listy wysyłał, a przy okazji odbierał pocztę dla mieszkańców Hyrowej.
W okresie międzywojennym około 2/3 mieszkańców przeszło na prawosławie. Zbudowano wtenczas niewielką czasownię - świątynia została zniszczona w 1944 roku. Na prawosławie przeszło 430 mieszkańców, przy kościele unickim pozostało nieco ponad 220.

Po zajęciu Polski w 1939 roku w Hyrowej było raczej spokojnie - chociaż w marcu 1944 roku w rejonie wsi otoczono oddział AK. Partyzantom udało się szczęśliwie wydostać z kotła pod osłoną nocy. Prawdziwe piekło przyniosła jednak operacja dukielsko - preszowska, jedna z największych bitew górskich w historii. W dolinie rzeki Iwielki, zwanej dziś "Doliną Śmierci" miało miejsce jedno z najkrwawszych starć tej bitwy. Sowieckie oddziały próbowały przebić się przez masywy górskie do Myscowej - chodziło o ustabilizowanie linii frontu na rzece Wisłoce. Plan ten się nie powiódł, a oddziały radzieckie zostały m. in. zmasakrowane omyłkowo przez własną artylerię. Hyrową zajęli dopiero żołnierze czechosłowaccy 21 września 1944 roku. Sąsiadujące z wsią szczyty kilkukrotnie przechodziły z rąk do rąk. Przetrwała tylko cerkiew i prawdopodobnie 1 gospodarstwo.
Po wojnie wysiedlono stąd rodzimych mieszkańców - Łemków. Ich miejsce zajęli pogorzelcy z sąsiedniej Iwli, kompletnie zniszczonej m. in. w trakcie dużego starcia broni pancernej w ramach wspomnianej bitwy dukielskiej. Po wojnie przez lata w okolicy Chyrowej usuwano miny i niewybychy, wraki rozbitej broni pancernej i rzecz jasna - szczątki poległych żołnierzy armii niemieckiej, radzieckiej i Korpusu Czechosłowackiego.
Z czasem wieś odbudowano, a od połowy lat 50. zaczęli wracać rodowici mieszkańcy w miejsce Polaków,którzy wracali do Iwli bądź wyjeżdżali z tych terenów. Dzisiaj mniej więcej połowa mieszkańców to Rusini.
Po wojnie cerkiew przeszła na własność kościoła katolickiego. Obiek jednak niszczał, a nowi właściciele nie robili nic, by temu zapobiec. W latach 80 ropoczęto nawet rozbiórkę świątyni! Zdecydowany opór wielu lokalnych mieszkańców pozwolił ten proces zatrzymać, i stopniowo też znajdowały się pieniądze na remont cerkwi. Obecnie obiekt jest już zupełnie bezpieczny, i w dużym stopniu wyremontowany.
W roku 2008 w Chyrowej otwarto stoki narciarskie z wyciągiem - słynne Chyrowa-Ski. Njdłuższy stok ma 900 m długości. Zimą nie brakuje tutaj miłośników białego szaleństwa. Zaglądając tu, warto obejrzeć przydrożne krzyży czy kamieniarkę na cmentarzu.

Przy cerkwi znajdziemy kilka ciekawych nagrobków. Więcej zaś oczywiście na cmentarzu wiejskim

Przejeżdżając szosą przez Hyrową, warto czasem zwolnić..

Chyrowa daje wiele możliwości cyklistom, ale i piechurzy znajdą ciekawe,górskei trasy. Dlatego miejsce to bardzo polecamy. W Chyrowej, jak i w okolicy nie brakuje miejsc noclegowych, także nawet wyjazd rodinny nie będzie trudno zorganizować.

Co warto w Chyrowej i okolicy, zobaczyć:
- piękną cerkiew p.w. Opieki Matki Bożej w Chyrowej
- cmentarze: wiejski i przycerkiewny
- przydrone krzyże i kapliczki
- miłośnicy II Wojny znajdą na stokach okolicznych gór pozostałości po umocnieniach itd.
- w Iwli jest piękny wodospad przy dawnym młynie - znany jest m. in. z "Wina truskawkowego".
- i oczywiście "Chyrowa - Ski"

Szlaki w okolicach Chyrowej:
- czerwony GSB ciągnący przez Chyrową
- żółty szlak odbjający od GSB niedaleko rezerwatu Igiełki, prowadzacy do Dukli
- zielony szlak rowerowy (odcinek Olchowiec - Teodorówka)

Z naszej strony to właściwie tyle. Jak zwykle chcemy Was zachęcić do osobistego poznania tego miejsca. Mamy nadzieję, że nam się udało.

Pozdrawiamy!





Źródła inf.:

Traczyk T., Grzesik W., Wadas B., 2012, Beskid Niski od Komańczy do Wysowej
Luboński P. (red.), 2012, Beskid Niski. Przewodnik dla prawdziwego turysty
www.dialog.internetdsl.pl
www.cergowa.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy serdecznie za przeczytanie artykułu :) Mamy nadzieję że Ci się spodobał :) Prosimy, zostaw komentarz, i podziel się z nami opinią na temat wpisu, strony itd.
Na komentarze anonimowe nie odpowiadamy!