Dzisiaj opuszczamy na chwilę tak miły naszym sercom Beskid Niski.
Zajrzymy na tereny zamieszkałe niegdyś dość licznie przez Dolinian, a obecnie właściwie zupełnie zdominowane przez przyrodę.
Zapraszamy na spacer po Bełchówce.
W drodze do Bełchówki |
Miejsce po folwarku??? |
Bełchówka znajdowała się w dolinie potoku Modrza, w miejscu, gdzie strumień właściwie ma swoje początki. Od północy sąsiadowała z ledwie zauważalną dzisiaj wsią Ratnawica, a od południa ciągnęła się do wzgórz, oddzielających ją od Bukowska - dzisiaj na ich stokach stoją turbiny wiatrowe.
Od wschodu i zachodu wieś otaczały niewysokie wzgórza.
Bełchówkę lokowano w roku 1451 (Belchova Wola) - jej właścicielami był ród rycerski Matiaszów ze Zboisk (tam mieli warowną siedzibę). Wieś powstała pierwotnie na prawie niemieckim - zamieszkiwali ją początkowo rzymskokatolicy - stąd też siedzibą parafii był do roku 1748 roku Nowotaniec, natomiast grekokatolicy należeli do parafii w Wolicy.
Była to mała osada, położona w dolinie potoku, pomiędzy dość stromo opadającymi stokami wzgórz.
Często zmieniała właścicieli. W 1539 roku jej właścicielem został Mikołaj Herburt Odnowski.
W wieku XVII rejony te pustoszyli Tatarzy Krymscy i wojska Rakoczego.
Potem jej właścicielami byli m. in. Strzyżowscy. Felsztyńscy czy Leszczyńscy. Również i po 1772 roku wieś pozostawała w rękach prywatnych. Na północnej części wsi ulokowany był folwark dworski.
W roku 1898 we wsi był 248 mieszkańców w 39 domach, głównie greckokatolickich Rusinów. Na terenie folwarku zamieszkiwało 15 osób - Polaków.
W XIX wieku wieś i folwark należały do rodziny Wełdyczów.
Cerkiew, co ciekawe murowaną, wzniesiono w roku 1905. Nie był to duży obiekt, gdyż i sama osada jak wcześniej wskazano, nie była zbyt duża.
W roku 1911 właścicielem taburalnym gruntów był Stanisław Kuzian.
Wieś nie ucierpiała w czasie Wielkiej Wojny. Znajdowała się bowiem na uboczu, a ciężkie walki toczono o przełęcze karpackie.
We wsi działał folwark, była szkoła i karczma.
Podmurówka szkoły |
Na wiejskim cmentarzu ... |
W roku 1935 mieszkało tutaj 276 mieszkańców, w większości Rusini, ale także Polacy (na terenie folwarku). Mieszkało tutaj także kilku Żydów. Wg innych danych w roku 1939 mieszkało tu 315 Rusinów, 5 Żydów i 20 Rusinów wyznania rzymskokatolickiego.
Domy skupiały się głównie bliżej źródlisk Modrzy - w dolnej części wsi ulokowano folwark.
W roku 1944 toczono tutaj walki w ramach sowieckiej operacji dukielsko-preszowskiej. Stacjonowała w Bełchówkce 96 Dywizja Piechoty - toczyła walki z radzieckim 67 Korpusem Piechoty oraz oddziałami 167 i 129 Korpusami Strzelców. Podczas okupacji część mieszkańców trafiła do Niemiec, wywieziona na roboty przymusowe.
Po przejściu frontu, na tereny Pogórza weszły oddziały UPA. Pojawiały się również i w Bełchówce, znajdując u części mieszkańców poparcie.
w styczniu 1946 do Bełchówki weszły oddziały WP. Żołnierze mieli zamordować 2 mieszkańców, a kilku kolejnych aresztować. Spośród aresztowanych kilku miało zostać zamordowanych po drodze.
W lutym, również z rąk WP, miał zginąć kolejny mieszkaniec wsi. Trudno stwierdzić, czy dane te są prawdziwe, pochodzą bowiem z dokumentacji OUN.
Po wojnie, w 1945 roku część mieszkańców wywieziono na Ukrainę Sowiecką. Pozostałych Rusinów (181 osób) wywieziono w 1847 roku na tzw. Ziemie Odzyskane. Polacy zamieszkali w folwarku opuścili lokum w obawie przed oddziałami UPA.
Wieś opustoszała - zabudowania mieszkalne rozebrali głównie pogorzelcy z okolicznych wsi i z Bukowska. Taki sam los spotkał cerkiew greckokatolicką i szkołę.
Po dawnej wiosce pozostało niewiele. Zarosły lasem pola, sama droga wiejska również jest niewyraźna.
Po dawnym folwarku pozostał tylko pusty plac (obiekt spaliła UPA lub rozebrali Polacy). Tu i ówdzie znajdziemy dobrze zachowaną - i niezabezpieczona(!) studnię, lub ślady po piwnicy bądź podmurówce domu.
Cerkwisko |
Pozostałości po zabudowie wiejskiej |
Zachowało się miejsce po cerkwi - a na nim resztki cegły i wielka, stara lipa. Kilkadziesiąt metrów w górę od cerkwiska znajdował się cmentarz. Do dzisiaj przetrwało na nim kilka ciekawych nagrobków, chociaż niektóre już mocno zniszczone. Idąc od strony Ratnawicy, przy drodze między placem po folwarku a cerkwiskiem znajdziemy również dobrze zachowaną podmurówkę szkoły. Niestety, jej teren obsadzono sadzonkami drzewek iglastych, przez co pewnie za kilkanaście lat obiekt ulegnie zniszczeniu. Szkoda..
W górnej części wsi jest również miejsce po zniszczonej kapliczce - niestety nie udało się nam jej znaleźć.
Na terenie wioski można znaleźć pozostałości po ostatniej wojnie światowej, a także można spotkać misia. Warto więc uważać.
Co rato w Bełchówce zobaczyć:
- cmentarz wiejski
- cerkwisko
- pięknie zachowane studnie, warto jednak z tego powodu uważać gdzie się stąpa
- ładną podmurówkę szkoły
- miejsce po folwarku XIX - wiecznym i betonowy mostek w ciągu dawnej drogi
Studnie są tutaj dobrze zachowane, głębokie... |
Przez Bełchówkę nie ciągnie żaden szlak. Można tędy dojść do Bukowska, wyjdzie się wtedy w rejonie turbin wiatrowych. Można również odwiedzić sąsiednią, również nieistniejącą Kamionkę. Przez teren wioski nie ciągnie niestety gminny szlak historyczno - kulturowy.
Z naszej strony to tyle. Jeśli odmawia Wam posłuszeństwa kondycja, zdrowie, czy chcecie po prostu przejść się "na dziko" po lżejszym terenie - zapraszamy w te rejony.
Pozdrawiamy!
Źródła inf.:
Kłos St., 2010, Krajobrazy nieistniejących wsi..
www.apokryfruski.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy serdecznie za przeczytanie artykułu :) Mamy nadzieję że Ci się spodobał :) Prosimy, zostaw komentarz, i podziel się z nami opinią na temat wpisu, strony itd.
Na komentarze anonimowe nie odpowiadamy!