Dzisiejsza data jest Wam zapewne nieobca. Świętujemy w dniu dzisiejszym odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli. W tym dniu wspominamy najczęściej Marszałka Józefa Piłsudskiego, Generała Dowbór - Muśnickiego, Generała Hallera i błękitną armię, a także powstańców wielkopolskich i bohaterów XIX wieku z lat 1830, 1846 i z 1863 roku. Należy im się część i wieczna pamięć, to prawda. Wiele zrobili dla odzyskania niepodległości. Na ogół jednak zapomina się o tysiącach Polaków walczących w Wielkiej Wojnie, która to bezpośrednio przyczyniła się do scalenia Polskich granic. I nie mówimy tutaj o Legionach Polskich w Armiach Państw Centralnych, Korpusach Polskich (i Dywizji Syberyjskiej) w Rosji czy Błękitnej Armii we Francji. Te oddziały walczyły z zaborcą w imię wolności narodu, pod Polskimi znakami, lub chociażby z Polską pieśnią na ustach. Ich walka jest niezwykle ważna, nie wolno o niej zapomnieć. My jednakże chcemy wspomnieć żołnierzy polskich, walczących bezpośrednio w szeregach Armii Austro - Węgier, Niemieckiej i Carskiej. Polacy bowiem, będąc obywatelami tychże państw (co wynikało z podziału państwa Polskiego w latach 1772,1792 i 1795), zostali zmuszeni do walki w szeregach państw zaborczych. Tragizmem dla narodu Polskiego była walka bratobójcza - bowiem często po obydwu stronach frontu służyli Polacy, i najczęściej nieświadomie Polak odbierał życie drugiemu Polakowi...
cmentarz wojenny w miejscowości Czarne |
Żołnierze narodowości Polskiej walczyli tak na prawdę na wszystkich frontach Wielkiej Wojny, jednakże najbardziej tragiczne w skutkach były zmagania na froncie wschodnim, gdzie krwawe walki toczyły się między armiami Państw Centralnych (Niemiec i Austro - Węgier) a armią Rosyjską. Szczególnie krwawe i uporczywe walki miały miejsce na terenie Beskidu Niskiego. Toczono ciężkie boje o przełęcze: Dukielską i Małastowską, walczono o Gorlice.. Szczególnie trudne warunki panowały zimą, gdy zaopatrzenie dla walczących nie docierało, a każde skaleczenie, zranienie było niemalże wyrokiem śmierci dla żołnierza. Nie bez powodu doborowe niemieckie oddziały górskie - Strzelcy Tyrolscy mówili po zakończeniu wojny o Beskidach " Beskiden Dolomiten", porównując Beskidzkie szczyty do najwyższych szczytów Europy.
Wielka Wojna pozostawiła po sobie wiele śladów - po uporczywych walkach pozycyjnych trwających tutaj od 1914 do połowy 1915 roku, kiedy to front często się przesuwał, i po 2 wielkich bitwach stoczonych tutaj w 1915 roku - w kwietniu tego roku ofensywę rozpoczęła armia rosyjska. Carskie wojska zostały powstrzymane przez armie Centralne. Te zaś w Maju poprowadziły własną ofensywę pod Gorlicami. Front przesunął się daleko na wschód, poza granice Polski. Bitwa Gorlicka była największą bitwą na froncie wschodnim, i zarazem była jedną z głównych przyczyn upadku Caratu w Rosji - i odzyskania przez Polskę niepodległości.
cmentarz wojenny nr 51 (Rotunda) |
Licznymi pamiątkami po tychże wydarzeniach są liczne cmentarze wojenne, rozsiane po obszarze Beskidu Niskiego, oraz pojedyncze groby żołnierzy, jak np. grób Honveda w Zyndranowej. Ponad 70 cmentarzy wojennych, często zapomnianych, częściowo już nieistniejących (jak cmentarz nr 107 w Bieczu) jest świadectwem walk na tych terenach. Wielu spoczywających na nich żołnierzy miało Polskie nazwiska... Wspominając te czasy nie można zapomnieć o cierpieniach mieszkańców terenów, przez które przetoczyła się wojna - szczególnie zaś ludności łemkowskiej, prześladowanej przez władze Austro - Węgierskie, traktujące Łemków jak szpiegów, zdrajców służących Rosji. Symbolem tego jest Talerhoff - obóz koncentracyjny dla ludności Rusińskiej w Austrii. Wielu Łemków tam trafiło, wielu nie powróciło nigdy..
Niepodległość na tych terenach chcieli uzyskać nie tylko Polacy - swoje własne państwo chcieli także stworzyć Łemkowie. O tym poczytać możecie w Naszym artykule tutaj .
Pomnik Ofiar Talerhoffu w Bartnym |
cmentarz wojenny nr 59 |
Niepodległość... Ponownie walczyć musieliśmy o nią po 1939 roku. Świadectwem tego są liczne mogiły pomordowanych, rozstrzelanych partyzantów, żołnierzy i zwykłych ludzi - kobiet, mężczyzn, dzieci. Na terenie Beskidu Niskiego niestety nie brakuje śladów męczeństwa. To zarazem dowód odwagi i poświecenia Polaków i Łemków w walce o niepodległość Polski. Wśród wielu pomników upamiętniających straszne lata 2 Wojny i okresu powojennego jest pomnik Polskich Lotników zestrzelonych nad nieistniejącą dzisiaj wsią Banica, pomnik upamiętniający Michała Kobana, jedną z wielu ofiar grasujących band UPA na Beskidzie Niskim, pomnik upamiętniający poległych w 2 Wojnie Światowej Łemków w Uściu Gorlickim, i wiele, wiele innych miejsc pamięci..
Pomnik więźniów rozstrzelanych przez hitlerowców w Rożnowicach - rozstrzelano tu m. in. mieszkańców z Nowego Żmigrodu i Toków |
Pomnik lotników Polskich w Banicy |
Na zakończenie chcemy podziękować bohaterom poległym i pomordowanym w imię wolności Naszego państwa, oraz tym, którzy polegli tutaj z dala od swoich domów, rodzin, a często spoczywają dzisiaj w bezimiennych mogiłach...
Cześć ich pamięci!
Wzruszyłam się czytając Wasz post. Na tej Ziemi spoczywa wielu bohaterów, ludzi bardzo młodych z dala od swoich bliskich...
OdpowiedzUsuńBoleję, że my Polacy nie potrafimy znaleźć wspólnego języka, nie potrafimy cieszyć się wspólnie z wolnej Ojczyzny...
Nawet wtedy w 1918 roku były różne ugrupowania, ale w czasie marszu szanowano siebie nawzajem...Mam pamiątkę po moim pradziadku. Jego książeczkę wojskową, w której jest napisane, że walczył z bolszewikami i został ranny. Walczył u generała St. Szeptyckiego...
Serdecznie pozdrawiam:)
Gen Stanisław Szeptycki, dowódca III Brygady Legionów Polskich, później całej Legii Polskiej, w 1920 roku dowodził bodajże 4 Armią Polską... Wielki człowiek. Twój pradziadek był jednym z wielu bohaterów... Jemu też dane było przeżyć... Ileż to narodowości znalazło się tutaj po raz pierwszy, i ostatni.. Rosjanie, Czesi, Włosi, Serbowie, Chorwaci, Madziarzy, Niemcy, Tyrolczycy, Rumuni... Wiele narodowości spoczywa na cmentarzach I wojennych, o wielu nie wiemy, gdyż bardzo duża część grobów jest bezimienna.. Jak to się dzieje, Matki nadają nam na chrzcie imiona, a wojna, oficerowie, urzędnicy czynią Nas bezimiennymi..
UsuńPozdrawiamy Lusiu
Tak, ta ziemia często spływała krwią. Umęczona doczekała wyzwolenia. Tylko, czy umiemy się z tego cieszyć i docenić ten dar wolności? Czy o taką Polskę walczyli?
OdpowiedzUsuńCóż... Nie, raczej nie sądzili, że pójdziemy tą drogą.. Może to i lepiej, że zalegli w boju, i nie doczekali tych czasów...
UsuńPozdrawiamy serdecznie ;)
"Rok 1989 nie przyniósł nam, po dziś dzień Polski taką, o którą walczyły pokolenia" - słowa Wojciecha Ziembińskiego (do zobaczenia na youtube, film pt. "Był taki ktoś".
Usuńtu wysuwa się pytanie - jaki dzień przyniesie Nam Polskę, o którą walczyli Nasi przodkowie..?
UsuńPozdrawiamy;)
W tym poście jest mnóstwo cennych informacji, o których - i ja, i wielu Polaków zapewne nie miało pojęcia. Dobrze, że o tym piszecie. Będę o tym pamiętać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Miło Nam to słyszeć (tfu - czytać :) ) , cieszymy się, że dzięki Nam możecie poznać ten piękny region ;)
UsuńPozdrawiamy
Witam!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca i fajne zdjęcia. To jest świętowanie właśnie.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
Cześć ! ;)
UsuńDo Warszawy Nam niezbyt po drodze - i wiesz, jakoś nie rozpaczamy z tego powodu :D Chyba wiesz co mamy na myśli... ;)
Pozdrawiamy :)
Wspaniały hołd oddałaś tym, którzy walczyli o wolność i zginęli dla niej. Przykre, że nie potrafimy tego docenić, a może nawet o tym zapominamy. Szkoda, że Polska teraz nie idzie dobrą drogą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;) Ale niestety nie wielu ludzi, szczególnie młodych jest swiadomych tego, co się dzieje.. Na dodatek tak na prawdę brak Nam przykładu... Nie dba się o pomniki, cmentarze, a w rocznice zamiast na uroczystości, ludzie chodzą na burdy... Cóż..
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy;)